Tekst: fiddler
Foto: Ewa Imielska-Hebda
Stado Ogierów w Białce istnieje już 90 lat. Powstało w 1928 r. jako placówka hodowlana, mająca przede wszystkim dostarczać najwyższej klasy koni polskiemu wojsku. Ważnym ich odbiorcą był Korpus Ochrony Pogranicza, sformowany w 1924 r. dla zabezpieczenia wschodniej granicy Rzeczpospolitej przed agentami i oddziałami dywersyjnymi przenikającymi z terenu Związku Sowieckiego.
Trzy cechy konia – siła, łagodność i inteligencja – sprawiły, że przez tysiąclecia był on nieodłącznym towarzyszem człowieka, współdziałającym we wszelkich jego poczynaniach, także na wojnie. Dziś, w epoce maszyn, gdy nie musimy już korzystać z siły końskich mięśni, możemy nawiązać jeszcze bliższy kontakt z tymi jego cechami psychicznymi, którymi zawsze fascynował człowieka i zaskarbił sobie jego miłość.
Stadnina w Białce, położona w sercu zielonej, cichej Lubelszczyzny, stara się zachowywać pamięć o swych patriotycznych początkach i rozwijać prymarną misję, do której została powołana, specjalizując się w hodowli koni półkrwi angloarabskiej i arabskiej (wyodrębnionych w 1962 r. jako rasa małopolska). Konie te charakteryzują się harmonijną smukłą budową, długą szyją, gracją ruchów, żywym temperamentem. Są odporne, wytrwałe i dzielne, doskonale nadają się do jazdy i uprawiania sportu.
Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest czynić tak, żeby konie ciebie pokochały
Historia
W roku 1928 decyzją rządu II Rzeczpospolitej zorganizowano na terenie Białki Stado Ogierów, by zapewnić stałą rezerwę koni dla armii. Wiosną 1928 r. rozpoczęto budowę czterech stajni, łącznie na 200 koni, budynku dla kierownika, kuźni, warsztatów, wieży ciśnień oraz czterech piętrowych bloków mieszkalnych. Jako materiał budulcowy wykorzystano miejscowy wapień.
Projekt był realizowany z rozmachem, budynki wyposażono w instalację wodno-kanalizacyjną oraz oświetlenie z miejscowej dieslowskiej elektrowni. Ta infrastruktura objęła również stajnie. O nowoczesności przyjętych rozwiązań świadczą też dachy pokryte kosztowną blachą cynkową. Stanowiska dla koni wyznaczono słomianymi przedzielnikami, wyplatanymi zgodnie ze staropolskim zwyczajem, pozostały one w Białce przez długie lata. Każda ze stajni miała pomieścić 50 koni, zbudowano dwie stajnie o wymiarach 74×12,8 m oraz dwie 69×12,8 m. Ich ustawienie wzdłuż trzech ścian czworoboku – placu do pokazów i zawodów konnych – przypominające rozwiązania z innych stad i ośrodków szkoleniowych tamtych lat, odznacza się doskonałą funkcjonalnością. Kompleks stajenny do dziś może służyć za wzór tego typu budownictwa.
Budowę zakończono latem 1930 r., w lipcu do Białki zaczęły przybywać konie, a razem z nimi masztalerze z różnych stron kraju. Ze stada w Janowie Podlaskim przyjechało 48 ogierów oraz 17 masztalerzy, z PSO w Sądowej Wiszni – 33 ogiery i 8 masztalerzy, z PSO w Łącku – 8 pracowników. Tych 33 ludzi stanowiło pierwszą załogę białeckiego Stada Ogierów, jego pierwszym kierownikiem został Stanisław Hay, a koniuszym – Antoni Witka. W 1930 r. w stadzie było 81 ogierów, ale rok później liczba ta wzrosła niemal dwukrotnie, do 156 sztuk. W rodowodach białeckich reproduktorów wyraźnie dominowała wówczas pełna krew angielska. W 1939 r. w stadzie było 180 ogierów, w większości koni półkrwi angloarabskiej (64%).
Po wybuchu II wojny światowej państwowe ośrodki hodowli koni, które były obiektami o znaczeniu strategicznym, wobec naporu wojsk niemieckich otrzymały rozkaz ewakuacji. Dotyczyło to również Stada w Białce. Wymarsz na wschód, rozpoczęty po 17 września mimo wkroczenia Armii Czerwonej, zakończył się powrotem do Białki. Na szczęście konie ocalały, a tydzień później Stado Ogierów zajęli Niemcy. W okresie okupacji funkcjonowało ono normalnie – nie został zmieniony profil hodowlany, a jedynie poszerzono stan koni o konie berberyjskie i ogiery półkrwi zdobyte przez Niemców we Francji.
W 1944 r. w obliczu zagrożenia, jakie stanowił szybko zbliżający się front, Niemcy zarządzili ewakuację najpierw w okolice Bogusławic, potem w głąb Rzeszy – do Torgau nad Łebą. Ogiery zostały potem przyłączone do stada Traventall w Szlezwigu-Holsztynie.
Stado i konie małopolskie po wojnie
W 1947 r. rozpoczęto w Białce pierwszy po wojnie sezon hodowlany, rozmieszczając konie z obsługą na punktach kopulacyjnych. Już w 1950 r. stado liczyło 197 ogierów i obsługiwało 80 punktów.
Po zawierusze wojennej zmieniła się koncepcja hodowli koni półkrwi, do końca lat 60. nacisk kładziono na konie w typie zaprzęgowym, gdzie przewagę zyskiwały ogiery masywniejsze i wyższe, co miało prowadzić do uzyskania koni przydatnych w rolnictwie. Jednak na początku lat 70. powrócono do hodowli konie w typie wierzchowym – Białka doskonale się wówczas sprawdziła, dostarczając konie o predyspozycjach sportowych. W 1962 r. ujęto w ustawowe ramy pogłowie koni gorącokrwistych z regionu południowo-wschodniej Polski, głównie angloarabskie półkrwi, skupiając je pod nazwą Małopolska Rasa Koni. Był to ważny moment dla Stada Ogierów w Białce, ponieważ było ono nie tylko najważniejszym rezerwuarem reproduktorów tej rasy, ale i prężnym ośrodkiem jej promocji i popularyzacji.