Tekst: Ewelina Mandrykin
Foto: Piotr Filipiuk
Węch jest zmysłem, który u koni jest wyjątkowo czuły. Warto wiedzieć, że nie do końca jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak bogaty jest świat zapachów nosem konia – może zdarzyć się nawet, że zapach jest przyczyną płoszenia się koni i ich nieprzewidzianych reakcji na bodźce, z których istnienia jeźdźcy nawet nie zdają sobie sprawy, co często jest z kolei przyczyną błędnej interpretacji tych zachowań rumaka. Z tego względu warto dowiedzieć się, jak funkcjonuje zmysł węchu koni oraz dlaczego jest on tak istotny.
Funkcja poznawcza
Jeśli mielibyśmy powiedzieć, w jaki sposób my rozpoznajemy otoczenie, znajomych, poznajemy nowy przedmiot, pewnie odpowiedzielibyśmy, że to wszystko jest związane na początku z widzeniem, a więc ze zmysłem wzroku. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to właśnie wzrok pełni głównie funkcję poznawczą, z czego wynika wiele nieporozumień w pracy z końmi, które funkcjonują trochę inaczej. Trudno określić, czy i ewentualnie który koński zmysł jest najważniejszy, ale na pewno można powiedzieć, że to właśnie węch odgrywa głównie rolę poznawczą – dzięki niemu koń poznaje otoczenie, przedmioty, a także ludzi i inne zwierzęta (np. klacz po zapachu rozpozna swoje źrebię, źrebię rozpozna swoją mamę, a ogier nawet z dużej odległości za pomocą węchu jest w stanie poznać, która klacz jest chętna i gotowa do rozrodu). Zmysłem węchu konie „wczytują się” w odchody swoich współtowarzyszy na padoku, co ma na celu ich identyfikację. Co więcej, węch konia jest tak dobry, że gdy pogłaszczemy w pierwszej kolejności jednego konia, a następnie drugiego, ten drugi jest w stanie wyczuć zapach pierwszego na naszym ubraniu. Konie również są w stanie rozpoznać indywidualną woń konia, który był przed nimi na pastwisku, a obwąchując odchody, rozpoznają, czy pozostawił je ogier, klacz czy wałach. Jeżeli wyczują w żłobie lub poidle nieprzyjemny dla nich zapach, mogą odmówić jedzenia i picia – to samo tyczy się pożywienia i wody. Z tego względu często zawodnicy podczas zawodów mają nawet ze sobą owies pochodzący ze stajni, w której ich koń stoi na co dzień, aby uniknąć takiej sytuacji.
Straszny zapach
Ludziom ciężko jest sobie wyobrazić, że przez zapach można wykryć nawet ewentualne zbliżające się niebezpieczeństwo – dla koni to codzienność. Ich węch jest tak dobry, że to właśnie nim posługują się, oceniając, czy dany przedmiot, dla nich nowy, jest niebezpieczny, czy bezpieczny. Z tego względu jeżeli zamierzamy ubrać konia w nowy czaprak czy ochraniacze, a nasz rumak zazwyczaj nie jest obojętny na takie niespodzianki i reaguje płoszeniem czy odsadzaniem się, warto najpierw dać mu nowy sprzęt do powąchania, jednocześnie głaszcząc zwierzę i mówiąc do niego. Ważne, żeby koń zapamiętał zapach nowego przedmiotu pozytywnie – wtedy za każdym razem, kiedy się na niego natknie, prawdopodobnie uzna, że nie ma się czego bać. W przeciwnym razie, jeżeli koń skojarzy zapach z koniecznością ucieczki, ciężko będzie go później przekonać, że jednak żadne niebezpieczeństwo ze strony „strasznego” przedmiotu mu nie grozi… Czytaj więcej w najnowszym wydaniu Koni i Rumaków.