Tekst: Anna Sałek
Foto: Paulina Dudzik-Deko
W telewizji, radiu i internecie pełno jest reklam probiotyków. Wielu z nim przypisuje się działanie na zasadzie remedium na wszystko. W żywieniu zwierząt, zarówno tych towarzyszących, gospodarskich, jak i koni liczba preparatów pro- i prebiotycznych jest ogromna. O tym, że trzeba je stosować z rozsądkiem i że ich zastosowanie to nie tylko poprawa pracy układu pokarmowego, należy mówić częściej. Szczególnie w momencie, kiedy temat lekooporności zaczyna dotykać także koni…
Co to jest probiotyk? A prebiotyk? Albo synbiotyk?
Chociaż powszechne stosowanie pre- i probiotyków w przemyśle końskim nie osiągnęło jeszcze poziomu popularności u ludzi, dodatki tego typu są nadal drugą najczęściej podawaną klasą suplementów. Sprzedaż suplementów diety w USA w 2012 r. osiągnęła wartość ok. 97,5 mln USD! Popularność suplementów wspomagających funkcję układu pokarmowego koni nie jest szczególnie zaskakująca, biorąc pod uwagę wrażliwość układu trawiennego tych zwierząt oraz fakt, że ogólny stan zdrowia konia zależy od optymalnego funkcjonowania przewodu pokarmowego.
Terminy „prebiotyk” i „probiotyk” dosyć często są mylone i błędnie stosowane. Probiotyki zostały zdefiniowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako „żywe mikroorganizmy, które po podaniu w odpowiednich dawkach i w odpowiedni sposób mogą przyczynić się do poprawy zdrowia organizmu gospodarza”. Z kolei prebiotyki są składnikami żywności, których organizm nie trawi (takimi jak oligosacharydy), a które pobudzają wzrost korzystnych mikroorganizmy w przewodzie pokarmowym. Te złożone węglowodany są łatwo fermentowane przez mikroorganizmy w końskich jelitach. Najczęściej na etykietach pasz, suplementów wymienia się MOS lub FOS (fruktooligosacharydy), które naturalnie występują w węglowodanach krótko- i średniołańcuchowych, zaś po zhydrolizowaniu w jelitach stają się potencjalnym źródłem energii dla pożytecznych bakterii. Przyjmuje się, że pomagając we wzroście pożądanych bakterii, będą one w stanie efektywniej konkurować z niepożądanymi bakteriami chorobotwórczymi. Badania na innych gatunkach zwierząt sugerują, że podawanie MOS może zapobiegać przyleganiu patogennych bakterii do wyściółki przewodu pokarmowego. Niektóre formy MOS mogą również zapobiegać absorpcji mykotoksyn u koni. Co ciekawe, wbrew powszechnemu przekonaniu u koni niewiele jest dowodów, że karmienie FOS lub MOS pomaga stymulować układ odpornościowy. Mogą one jednak pomóc zmniejszyć chorobę jelit, a obszar ten wymaga dalszych badań. I w końcu synbiotyki, czyli połączenie pre- i probiotyków. Klasycznymi przykładami probiotyków są drożdże Saccharomyces boulardii i bakterie z rodzin Lactobacillus i Bifobacterium (np. Lactobacillus acidophilus, który występuje w niektórych jogurtach). W suplementach dla koni powszechnymi probiotykami są Enterococcus faecium, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei i Lactobacillus plantarum. Miliony do miliardów jednostek tworzących kolonie (CFU) znajdują się w 1 dawce, natomiast prebiotyki to żywność, która, skrótowo rzecz ujmując, karmi probiotyki. Przykłady prebiotyków zawartych w suplementach dla koni obejmują fruktooligosacharydy (FOS), ksylooligosacharydy (XOS), polidekstrozę, mannooligosacharydy (MOS), galaktooligosacharydy (GOS), pektyny i psyllium. Tak jak już wspomniano, koń nie trawi tych składników. Zamiast tego prebiotyki są trawione przez „dobre” mikroorganizmy i probiotyki w układzie trawiennym konia, co sprzyja ich kolonizacji i wzrostowi aktywności.
Jak działają probiotyki?
Koncepcja probiotyków jest prosta: wiele mikroorganizmów żyje w układzie trawiennym każdego zwierzęcia. Gdy zwierzę je, mikroorganizmy w przewodzie pokarmowym pomagają trawić i wykorzystywać składniki pokarmowe. Z powodu tej dodatkowej pomocy bakteryjnej zwierzę otrzymuje maksymalną ilość składników odżywczych z pożywienia, co poprawia wzrost, produkcję (nieśność, wagę) i odporność na choroby.
Jeśli coś powoduje zmianę rodzaju lub równowagi mikroorganizmów w układzie pokarmowym, może wystąpić szereg problemów. Zwierzę może po prostu nie czerpać tak dużych korzyści z pożywienia jak powinno. Szkodliwe bakterie mogą przejąć przewód pokarmowy, powodując zaburzenia jego pracy (w tym biegunkę), które mogą być niebezpieczne dla zwierzęcia. Koń będzie również bardziej podatny na inne choroby, ponieważ ogólny stan zdrowia pogarsza się z powodu nieodpowiedniego bilansowania niezbędnych substancji odżywczych dla całego organizmu.
Wprowadzenie probiotyków do diety zwierząt w celu zwiększenia pożytecznej flory i walki ze szkodliwą florą w przewodzie pokarmowym pojawiło się po raz pierwszy w przypadku zwierząt hodowlanych ze względu na ciągłe zapotrzebowanie na zwiększenie produkcji – mleka od krów, jaj od kur lub mięsa od kurcząt, świń czy bydła. Wyniki były pozytywne. Zaobserwowano, że podawanie probiotyków pomaga zwierzętom zachować zdrowie, pomimo stresu związanego z intensywnym chowem i zwiększeniem produkcji. Około 20 lat temu probiotyki znalazły powszechne zastosowanie wśród hodowców i właścicieli koni, przede wszystkim w celu wspomagania układu pokarmowego źrebiąt, u których pojawiła się biegunka i układ odporności nie działał prawidłowo.
Całość przeczytasz w grudniowym wydaniu miesięcznika „Konie i Rumaki”