Tekst: Rafał Kaczmarek
Foto: Paulina Dudzik-Deko
Koński apetyt jest trudnym tematem do analizowania, wszak tyle przypadków, ile koni chodzi po ziemi. Jednak nawet w tak dużej populacji można spotkać pewne powtarzające się prawidłowości. Brak apetytu może wynikać zarówno z problemów zdrowotnych, jak i charakteru konia. W tym artykule postaramy się prześledzić wszystkie możliwości, by skutecznie określić przyczynę konkretnego przypadku. Problemów z jedzeniem nie wolno bagatelizować, bo przecież dzięki paszy dostarczana jest nie tylko energia, ale przede wszystkim składniki niezbędne do przeżycia i prawidłowego funkcjonowania. Braki w żywieniu będą negatywnie odbijać się na kondycji konia, stopniowo pogarszając jego stan.
Problemy zdrowotne konia mogą być podstawową przyczyną niedojadania paszy. Szybkie dostrzeżenie problemu pomoże uniknąć poważnych problemów zdrowotnych. Najczęściej zaczyna się niewinnie, koń zostawia część jedzenia na później, nie dojada tylko niektórych składników paszy, którą wcześniej wcinał ze smakiem. Takie zachowanie łatwo zrzucić na warunki atmosferyczne, cięższy trening lub inne fatum. Niestety, wciąż bardzo powszechne w stajniach są kolki u koni. Ich powodów oraz objawów jest mnóstwo, jednak najczęściej wiążą się one z niewłaściwym żywieniem, a jednym z głównych objawów jest niepobieranie pokarmu ze względu na silny ból. Jeśli Twój koń nie je, wygląda na zestresowanego, poci się, kładzie, ogląda na boki i kopie po brzuchu nie czekaj, skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Brak apetytu nie musi być chwilowy, może utrzymywać się od jakiegoś czasu i nasilać się. Przyczyną mogą okazać się problemy związane z przewodem pokarmowym. Na początku warto skontrolować zęby konia, dobry zwyczaj stanowi przegląd ich stanu minimum raz na pół roku. Ostre krawędzie powstające podczas ruchów poziomych żuchwy mogą podrażniać poliki oraz język, tworząc bardzo bolesne ranki, które łatwo stwierdzić samodzielnie. U spokojnego konia po otwarciu pyska i delikatnym przytrzymaniu języka w jego bezzębowej części wszelkie ranki będą łatwo widoczne. Często konie same pokazują ból podczas jedzenia, charakterystycznie przekręcając głowę na boki, tak by pasza spadała tylko na jedną stronę pyska, jak i irytując się podczas zapinania nachrapnika czy podczas jazdy. Jeśli samodzielne sprawdzenie zębów jest dla Ciebie kłopotem, warto poprosić weterynarza, który dzięki doświadczeniu nie tylko fachowo sprawdzi krawędzie zębów, ale również ich zdrowie i poprawność zgryzu.
Jeśli zęby są w porządku, należy szukać dalej. Warto zastanowić się nad problemami z żołądkiem i dwunastnicą. Wrzody żołądka to coraz powszechniejszy problem. Już w pierwszym stopniu sprawiają koniowi ból i znacznie zmniejszają jego apetyt. Dodatkowymi objawami może być nadmierne ślinienie się, przeciąganie się podczas przyjmowania posiłku, spadek masy mięśniowej, apatia, częstsze leżenie oraz objawy kolkowe. Najskuteczniejszy sposób potwierdzenia lub odrzucenia występowania choroby wrzodowej to konsultacja z weterynarzem oraz wykonanie gastroskopii. Tylko odpowiednie prowadzenie konia przez weterynarza i dietetyka może złagodzić objawy wrzodowe.
Kolejnym powodem, dla którego konie nie dojadają paszy, może być przekarmianie paszą treściwą. Koński żołądek jest przystosowany do ciągłego pobierania posiłków małymi porcjami, co nie zawsze jest na rękę ich opiekunom. Już ponad 2,5-kilogramowa porcja owsa zadana jednorazowo może okazać się zbyt dużą dla dużego dorosłego konia (ważącego ok. 500 kg). Taka ilość paszy mocno obciąża układ pokarmowy, sprawiając zwierzęciu dyskomfort, a w często powtarzających się przypadkach może doprowadzić do kolek, problemów wrzodowych i wielu innych. Optymalne rozwiązanie stanowi podzielenie odpasów paszą treściwą na minimum trzy posiłki, tak by ilość zadawanej paszy nie obciążała żołądka. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele gotowych mieszanek, gdzie energia dostarczana jest nie tylko z ziarna, ale też z olejów, owoców i traw, dzięki czemu obciążenie układu pokarmowego jest o wiele mniejsze.
Warto przypomnieć, że tak jak ludzie konie również mogą odczuwać mniejszy apetyt w trakcie przechodzenia choroby. Podwyższona temperatura ciała, mała walka z infekcją, osłabienie – wszystko to może zmniejszyć chęć na pobieranie pokarmu.
W przypadku wystąpienia powyższych zjawisk najważniejsze jest, aby możliwie jak najszybciej wyeliminować problem oraz dostosować żywienie konia w taki sposób, aby problem nie powtarzał się wcale albo występował rzadziej. W powrocie do zdrowia nieoceniony może okazać się mesz w postaci gotowej bogatej mieszanki podanej na ciepło, rzadko który koń jest w stanie oprzeć się tak pysznemu posiłkowi. Najlepszą profilaktyką jest odpowiednio zbilansowana dieta, dzięki niej znacznie spada ryzyko wystąpienia kolki, choroby wrzodowej, a stałe dostarczanie wszystkich witamin i minerałów pozwala zachować witalność całego organizmu, jednocześnie zmniejszając ryzyko infekcji.
Nie tylko problemy zdrowotne konia mogą powodować obniżenie apetytu. Warto mieć na uwadze końskie gusta. To, co smakuje jednemu koniowi, niekoniecznie musi smakować innemu. Odnalezienie tego konkretnego smaku czasem może okazać się wyjątkowo trudne w niektórych przypadkach. Z pomocą przychodzi różnorodność i bogactwo smaków gotowych mieszanek paszowych. Producenci dobrze wiedzą, za jakimi składnikami konie nie przepadają, a które uwielbiają. Przy tworzeniu wyjątkowych receptur często wykorzystywane są rozmaite zioła i owoce. Na czele listy końskich smaków znajdziemy cukier. Nie bez powodu do produkcji gotowych mieszanek wykorzystuje się melasę z buraka cukrowego, jest wyjątkowo smaczna i dobrze wiąże pyliste części paszy, jednak jej ilość nie powinna przekraczać kilku procent mieszanki. Na szczęście nie tylko cukier ma słodki smak, konie przepadają również za owocami i warzywami: jabłkami, bananami, truskawkami, porzeczkami, daktylami, marchwią, burakami i wieloma innymi, słodycz w nich zawarta jest dużo korzystniejsza. Kolejnym smacznym składnikiem paszy jest ziarno zbóż, rzadko który koń pogardzi owsem, jęczmieniem czy kukurydzą zawartą w paszy. Na szczęście składniki te w gotowych mieszankach są specjalnie przetwarzane, tak by zwiększyć ich strawność. Jeśli konkretny skład paszy nie przypadł do gustu Twojemu koniowi, nie przejmuj się: z pewnością producenci mają w zapasie różne rozwiązania bazujące na większej ilości ziół lub owoców. Jeśli podajesz swojemu zwierzęciu mało smaczne suplementy lub lekarstwa, o wiele szybciej przemycisz je w meszu lub wysłodkach buraczanych, uwielbianych przez zdecydowaną większość koni. Jeśli Twój koń nie dojada drobnych części ziół z paszy, z pewnością szybko przemycisz je w posiłku podawanym na mokro. To właśnie mesz i wysłodki ratują niejednego sportowca podczas wielodniowych wyjazdów na zawody. Stres u konia stanowi poważny czynnik wpływający na obniżenie apetytu. Gdy nie możemy ze względu na sytuację wyeliminować stresu, musimy mieć czym zachęcić konia do uzupełnienia energii…
Czytaj więcej w styczniowo-lutowym numerze „Koni i Rumaków”.