Foto: Piotr Filipiuk
Sezon rozgrywek Halowego Pucharu Polski w Skokach przez Przeszkody rozpoczął się od zawodów w CH Jaszkowo (21- 23.10). Do udziału w imprezie zgłosiło się przeszło 300 par, które rywalizowały w 13 konkursach, w tym w najbardziej oczekiwanym – niedzielnym Grand Prix.
Dużą niespodzianką było zwycięstwo trzynastolatki Moniki Grundkowskiej (WLKS Krakus Kraków) w kategorii juniorskiej. Chociaż do rozgrywki w finale zakwalifikowało się aż 15 z 29 startujących w konkursie par, a bez zrzutek skrócony parkur pokonało aż 9 z nich, to najlepszy czas zanotowała właśnie młodziutka juniorka z Krakowa na klaczy Zeta. Tylko 0,34 s wolniejszy był drugi w rozgrywce Krzysztof Okła (Kielecki KJ) z Rusałką, a miejsce trzecie wywalczyła Paulina Endraszka z Sopockiego KJ na klaczy Queen, z nieznacznie gorszym czasem.
W kategorii młodych jeźdźców triumfowała również zawodniczka WLKS Krakus Kraków – Natalia Koziarowska na Santiago, która w rozgrywce okazała się szybsza od Krzysztofa Retki na ogierze Don Roberto (Warszawski KJ) oraz Jacka Polikowskiego z JKS Agro-Pol Trzebiatów. Najlepsza zawodniczka gospodarzy, Klara Kostrzewa z KJ CH Jaszkowo, zajęła 5. miejsce.
Pierwsze punkty do pucharowej rywalizacji zdobywali w niedzielnym Grand Prix seniorzy. Nie zawiódł obrońca tytułu – Jarosław Skrzyczyński z KJ Agro-Handel Śrem. Z grona 8 par, jakie zakwalifikowały się do rozgrywki, po jednej zrzutce zanotowali Krzysztof Ludwiczak na Boliwii (KJ Wechta Rosnówko) oraz Paulina Wielgórska z Pi Quatorze (KJ Vena Rogoźnik), dwa drągi strącił zawodnik gospodarzy Łukasz Troszczyński na Rainboll. Bezbłędnie skrócony parkur pokonał Łukasz Jończyk na wałachu The Neighbour (SKJ Poczernin), jednak czas 39,5 s pozwolił mu jedynie zająć trzecie miejsce w konkursie. Drugi czas w rozgrywce zanotował Bartosz Goszczyński z ogierem Lagerfeld (KJ Sielanka Warka). Pokonał go Jarosław Skrzyczyński, który wygrał konkurs z wałachem Little Man w czasie 38,56 s, natomiast z oldenburskim ogierem Balouzino, mimo czystego przejazdu, zajął 5. miejsce.
Niestety, w inauguracyjnych zawodach HPP zabrakło aktualnego mistrza Polski Mściwoja Kieconia, który jednak zapowiedział swój udział w kolejnych spotkaniach cyklu.