Po raz pierwszy w historii Pucharu Świata rozegrano w tym samym miejscu i czasie finały w czterech konkurencjach jeździeckich. O trofeum walczyli zawodnicy w skokach, ujeżdżeniu, powożeniu zaprzęgami czterokonnymi i woltyżerce, a obiektem ich zmagań były tereny targowe w Lipsku.
Tekst: Piotr Pękala Foto: Kit Houghton/FEI
Rywalizacja w konkurencji skoków przez przeszkody rozpoczęła się od konkursu szybkości (155 cm). Ton jej nadawali reprezentanci Niemiec, z których trójka uplasowała się na trzech czołowych pozycjach. Zwyciężył Marco Kutscher na koniu Cash, który osiągnął czas przejazdu 63,55 s. Minimalnie gorsze rezultaty mieli Marcus Ehning na Sabrinie – 63,79 sek. i Christian Ahlmann na Taloubet Z – 64,03 s.
Do dziesiątego miejsca sklasyfikowani zostali jeźdźcy, którzy nie mieli błędów na przeszkodach. Kilka nazwisk to prawdziwe niespodzianki, np. na szóstej pozycji znalazła się 24-letnia Katie McVean z Nowej Zelandii dosiadająca klaczy Delphi (65,67 s), na ósmej – Amerykanka Ashlee Bond na Cadett 7 (66,44 s), a na dziesiątej – Szwedka Malin Baryard-Johnsson na H&M Tornesch (67,53 s).
Miejsca w czołowej dziesiątce zabrakło dla takich sław, jak trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata Meredith Michaels- Beerbaum z Niemiec na koniu Shutterfly (15. miejsce), aktualny mistrz olimpijski Eric Lamaze z Kanady dosiadający Hicksteada (17. miejsce) czy niemiecki multimedalista największych światowych imprez jeździeckich Ludger Beerbaum na Coupe de Coeur (30. miejsce).
Dla dwójki jeźdźców zawody skończyły się już wraz z pierwszym konkursem. Upadek i eliminacja dotknęły Australijkę Edwinę Alexander na Cevo Socrates oraz Irlandczyka Denisa Lyncha na Abbervail van het Dingeshof, który rzutem na taśmę zakwalifikował się do finału PŚ, wygrywając ostatni konkurs kwalifikacyjny Ligi Zachodniej Europy w s’Hertogenbosch.
W kolejnym dniu zawodów był konkurs jednonawrotowy z rozgrywką (155 cm). Tylko siedem par (na 40 startujących) nie miało punktów karnych w podstawowym przejeździe i przystąpiło do decydującej o zwycięstwie batalii na skróconym parkurze. Tym razem klasą błysnął Eric Lamaze, który przeprowadził Hicksteada przez wszystkie przeszkody bezbłędnie i bardzo szybko (40,68 s) i został zwycięzcą. Ale tylko z nieznaczną przewagą nad Christianem Ahlmannem, który w siodle Taloubeta Z był wolniejszy zaledwie o 0,18 s (40,86 s).
Jeszcze dwie pary zaliczyły bezbłędne przejazdy, ale już ze znacznym stratami czasowymi. Trzecie miejsce przypadło Gerco Schröderowi z Holandii na koniu Eurocommerce New Orleans (44,77 s), a czwarty był Hiszpan Sergio Alvarez Moya na Action-Breaker (48,79 s). Najszybszy przejazd zanotował Amerykanin McLain Ward na koniu Antares F (39,37 s), ale zaliczył jedną zrzutkę i zajął piąte miejsce. Na szóstym uplasował się Marco Kutscher na Cash (4 p.k./40,89 s), a siódme – i tu niespodzianka – zajął Pablo Barrios z Wenezueli na G&C Quick Star (8 p.k./42,02 s). Kolejny udany występ miała Katie McVean na Delphi, która została sklasyfikowana na ósmej pozycji z jednym punktem karnym za przekroczenie normy czasu.
Po dwóch konkursach na czele pucharowej klasyfikacji znalazło się dwóch niemieckich skoczków – Christian Ahlmann i Marco Kutscher – którzy po przeliczeniu wyników na punkty karne do dwunawrotowego finału wystartowali z czystym kontem. Na trzecim miejscu był Gerco Schröder (1 p.k.), na czwartym – rewelacyjna Katie McVean (4 p.k.), a na piątym – Eric Lamaze (6 p.k.).
Dwunawrotowy konkurs finałowy był prawdziwym dreszczowcem. W pierwszym nawrocie z czołówki na zero pojechali Kutscher i Lamaze. Ahlmann i McVean mieli zrzutkę na ostatniej przeszkodzie (stacjonata na rowie z wodą), a Schröder strącił dwie przeszkody.
Decydujące rozstrzygnięcia zapadły w drugim nawrocie. Ahlmann miał bezbłędny przejazd i kiedy jadący po nim Kutscher zrobił trzy zrzutki, mógł się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w Pucharze Świata. Kutscher wypadł poza podium, podobnie jak McVean (zrzutka i spóźnienie), Schröder (zrzutka) i Ward (zrzutka). Mimo strącenia jednej przeszkody Lamaze awansował na drugą pozycję, a dzięki dwóm bezbłędnym nawrotom na trzecią wskoczył Holender Jeroen Dubbeldam jadący na koniu BMC Van Grunsven Simon. Dwa czyste przejazdy dały czwarte miejsce Beezie Madden na Coral Reef Via Volo, które Amerykanka podzieliła z Kutscherem.
Najwyżej sklasyfikowanym jeźdźcem z Ligi Europy Środkowej został Rosjanin Władimir Bielecki startujący na koniu Rocketman 2, który wystąpił w pierwszym nawrocie konkursu finałowego i ostatecznie zajął 25. miejsce. Estończyk Gunnar Klettenberg na Ulrike R był 39., a jego rodak Tiit Kivisild na Cinnamon uplasował się na ostatniej, 41. pozycji (startowało 43 zawodników, dwoje z powodu upadku nie zostało sklasyfikowanych).
Ujeżdżenie
Wstępem do pucharowej rywalizacji w ujeżdżeniu był konkurs Grand Prix, w którym wystartowało 17 par. Zgodnie z oczekiwaniami wygrała go Holenderka Adelinde Cornelissen na koniu Jerich Parzival, która otrzymała notę 80,957%. Drugie miejsce zajęła dość niespodziewanie Dunka Nathalie zu Sayn-Wittgenstein na Digby – 76,884%, a na trzecim sklasyfikowana została Niemka Ulla Salzgeber na Herzruf’s Erbe – 76,216%. Dwunasta była nasza reprezentantka Katarzyna Milczarek na Ekwadorze – 67,249%.
Adelinde Cornelissen i Jerich Parzival nie dali również szans rywalom w konkursie Grand Prix Freestyle, zwyciężając z wynikiem 84,804%. Pozostałe dwa miejsca na podium zajęły te same amazonki, co w GP – Nathalie zu Sayn- -Wittgenstein na Digby (80,036%) i Ulla Salzgeber na Herzruf’s Erbe (78,821%). Bardzo dobry występ zanotował Holender Edward Gal, który po rozstaniu się z fenomenalnym Totilasem dosiadał klaczy Sisther de Jeu i osiągnął wynik 77,393%, dający mu czwartą lokatę. Katarzyna Milczarek na Ekwadorze uplasowała się o jedną pozycję niżej niż w GP, zajmując z wynikiem 69,786% 13. miejsce.
Powożenie
Australijczyk Boyd Exell obronił Puchar Świata w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi i został drugim powożącym w historii, jaki zdobył puchar trzykrotnie pod rząd. Finałowa rozgrywka składała się z dwóch nawrotów; do drugiego kwalifikowała się trójka zawodników. Exell w drugim nawrocie był szybszy od Węgra Jozsefa Dobrovitza i Holendra Ijsbranda Chardona.
Woltyżerka
Puchar Świata w woltyżerce rozegrano po raz pierwszy. Wśród mężczyzn triumfował aktualny mistrz świata, Szwajcar Patric Looser, który wyprzedził Francuza Nicolasa Andreaniego i Niemca Viktora Brüsewitza. Wśród kobiet dwie czołowe lokaty zajęły zawodniczki z Niemiec – zwyciężyła Simone Wiegele, przed Antje Hill, a na trzecim miejscu uplasowała się Włoszka Anna Cavallaro.
Wyniki finału Pucharu Świata w Lipsk u (27.04-1.05.2011)
Skoki: 1. Christan Ahlmann/Taloubet Z (Niemcy) 4 p.k.; 2. Eric Lamaze/Hickstead (Kanada) 10 p.k.; 3. Jeroen Dubbeldam/BMC Van Grunsven Simon
(Holandia) 11 p.k.; 4-5. Beezie Madden/Coral Reef Via Volo (USA) i Marco Kutscher/Cash (Niemcy) po 12 p.k.; 6-9. Gerco Schröder/Eurocommerce
New Orleans (Holandia), Katie McVean/Delphi (Nowa Zelandia), Kevin Staut/Silvana de Hus (Francja) i Pius Schwizer/Carlina (Szwajcaria) po 13
p.k.; 10. McLain Ward/Antares F (USA) 14 p.k.
Ujeżdżenie: 1. Adelinde Cornelissen/Jerich Parzival (Holandia) 84,804%; 2. Nathalie zu Sayn-Wittgenstein/Digby (Dania) 80,036%; 3. Ulla Salzgeber/
Herzruf’s Erbe (Niemcy) 78,821%; … 13. Katarzyna Milczarek/Ekwador 69,786%
Powożenie (zaprzęgi 4-konne): 1. Boyd Exell (Australia) 242,12 s; 2. Jozsef Dobrovitz (Węgry) 247,52 s; 3. Ijsbrand Chardon (Holandia) 254,88 s
Woltyżerka: mężczyźni – 1. Patric Looser (Szwajcaria) 8,710 pkt; 2. Nicolas Andreani (Francja) 8,513 pkt; 3. Viktor Brüsewitz (Niemcy) 8,017 pkt
kobiety: 1. Simone Wiegele (Niemcy) 8,467 pkt; 2. Antje Hill (Niemcy) 8,240 pkt; 3. Anna Cavallaro (Włochy) 7,623 pkt