Czaprak chroni plecy konia przed obtarciami od siodła, pochłania pot i przeciwdziała odgnieceniom, jednak rzadko kiedy absorbuje wstrząsy powodowane jazdą. Jest to zadanie podkładki pod siodło. Na rynku dostępne są różnego typu podkładki wykonane z materiałów syntetycznych, owczej wełny czy żelowe. Przejrzeliśmy te z naturalnego i ze sztucznego „baranka”, które znacząco się od siebie różnią.
Tekst: Jaśmina Bielewicz
Foto: Dreamstime, producenci
Podkłada ze sztucznego futerka
Najprostsza podkładka pod siodło wykonana jest z gąbki (wąskiej lub szerokiej) o prostokątnym kształcie, z zaokrąglonym bokiem z jednej strony, obszyta sztucznym futerkiem lub materiałem imitującym kolorowe futerko. Na początku użytkowania jest gruba i mięsista, z biegiem czasu jej struktura zmienia się – podkładka ubija się i przestaje spełniać swoje zadanie. Efektem tego jest niewystarczająca amortyzacja uderzeń oraz niemożność dopasowania siodła pod indywidualny grzbiet konia. Podkładką z gąbki można się wspomagać jedynie w jeździe rekreacyjnej. Jej żywotność zazwyczaj nie trwa dłużej niż rok. Poza wadami ma również zaletę – potrafi być pomocna przy zbyt długim popręgu, aby nieco podnieść siodło w górę i „wypełnić” wolne miejsce. I jeszcze koszt zakupu… Najprostszy model podkładki jest co najmniej dwukrotnie, a czasem nawet trzykrotnie tańszy.
Co innego z bawełnianą podkładką pod siodło, która jest wykonana tak samo, jak podkładki z naturalnego futra, ale podszyta syntetycznym, gęstym futerkiem. Taka podkładka także charakteryzuje się anatomicznym kształtem, z obszyciem z przodu i tyłu, podkreślającym kształt siodła i trzymającym go na miejscu, wraz z wszytymi rzepami mocującymi podkładkę do przystuł siodła. Znacznie lepiej spełnia swoje zadania – świetnie układa siodło, dość dobrze amortyzuje uderzenia, a i kosztuje połowę mniej (ok. 100 zł). Dodatkowo można ją prać w pralce, jednak jej włókna znacznie szybciej ubijają się w odróżnieniu od naturalnego futra.
Jeśli natomiast zależy nam przede wszystkim na podniesieniu tylnego łęku siodła, a nie chcemy wydawać co najmniej 300 zł na korekcyjną podkładkę, można wspomóc się tzw. rakietą, inaczej gitarą lub paletką, która ma właśnie kształt takowych przedmiotów i unosi tylni łęk o co najmniej 2 cm, dzięki czemu siodło nie zsuwa się do tyłu.
Podkłada z naturalnej jagnięcej wełny
Sama podkładka pod siodło wykonana jest z bawełny lub poliestru, który nadaje całości pożądany kształt, najczęściej anatomiczny, ściśle przylegający do końskiego grzbietu, z doszytymi rzepami mocującymi całość do siodła. Dopiero ta podstawa w całości lub w części obszyta jest naturalnym futerkiem. Kolory bawełny są dowolne, jednak najczęściej spotyka się czarne i białe, natomiast kolory futerka są zawsze barwione chemicznie, poza kolorem naturalnym.
Produkty z owczej wełny znalazły szerokie zastosowanie w przemyśle ze względu na swoje znakomite właściwości zdrowotne, wykorzystywane w szerokiej gamie produktów dla ludzi i zwierząt. Jagnię może być strzyżone dopiero po 6. miesiącu życia, dając tzw. żywą wełnę, ciętą ręcznie lub za pomocą maszynki. Jakość włosia zależy od obszaru skóry, z którego pochodzi, długości włókien, karbikowatości (czyli naturalnej falistości), stopnia zanieczyszczenia i koloru. Po obcięciu futro przechodzi specjalistyczne pranie usuwające lanolinę i zanieczyszczenia. Już wtedy waga surowca zmniejsza się o prawie połowę. Stąd wynikać może niemała cena wysokiej jakości futra.
Do produkcji wyrobów dla koni wykorzystuje się tylko takie gatunki owiec, których odpowiednia grubość włosia zapewnia bardzo miękkie futro. Ponadto gładkie i ściśle przylegające do siebie włókna nadają odpowiednią grubość i właściwy chwyt. Gwarantują wytrzymałość i sprężystość produktów (włókna nie ulegają odgnieceniom, bardzo szybko odzyskują swój pierwotny kształt). Dopiero namoczone włókno traci do 30% wytrzymałości. Kolor występujący w naturze to jasnoszary albo kremowy, natomiast pozostałe futerka są odpowiednio chemicznie barwione. Połysk jest właściwością naturalną wełny.
Właściwości higroskopijne wełny pozwalają dobrze wchłaniać pot i nawet w upalny dzień nasz koń jest znakomicie chroniony przed wszelkimi odleżynami, odgnieceniami czy obtarciami. Pomimo zmoczenia przez pot czy deszcz, wełniana podkładka nie traci na swojej grubości, a dzięki wysokiej wytrzymałości i sprężystości – po wyschnięciu i przeczesaniu – podkładka wygląda wciąż jak nowa. Prawdziwa owcza wełna regularnie czyszczona i wietrzona posłuży nam na pewno przez wiele lat.
Cechy, jakie są dla nas najistotniejsze przy wykorzystaniu wełny dla naszych pupili to przede wszystkim amortyzowanie uderzeń siodła o wrażliwy grzbiet konia. Stosowanie futerka medycznego zalecane jest szczególnie dla bardzo wrażliwych koni, po obtarciach czy urazach jako bezpieczna metoda ochrony przed powrotem do jakichkolwiek bolesności.
Uważa się, że futro medyczne wpływa na prawidłowe krążenie krwi oraz działa antystresowo. Włókna mają wysoką zawartość białka, a więc uniemożliwiają rozwijanie się wirusów oraz bakterii. Futro skierowane wprost na skórę chroni ją przed zapaleniami bakteryjnymi oraz neutralizuje brzydkie zapachy. Dodatkowo włosie, poprzez stałą obecność pary wodnej, zupełnie się nie elektryzuje.
Rozmiar i model podkładki z naturalnym futerkiem
Niektórzy producenci, aby jeszcze lepiej dopasować się do kształtu siodła, idą o krok dalej i produkują podkładki, które są podzielone na modele: wszechstronne/ skokowe oraz ujeżdżeniowe.
Podkładki występują w różnych rozmiarach: od takich pod siodła 16-calowe – S (dla dziecięcych siodeł, dla kuców), przez standardowe 17-calowe – M, aż do L (siodło powyżej 17,5 cala), a nawet XL!
Dzięki odpowiedniej podkładce możliwe jest korygowanie ułożenia siodła za pomocą podwyższenia lub obniżenia poszczególnych części podkładki poprzez dołożenie dodatkowych partii futra. Przykładowo jeździec, którego koń ma obniżony, ławkowaty grzbiet, a siodło często przesuwa się do tyłu, może wspomagać się podkładką podnoszącą tył siodła nawet o 2 cm. Identycznie przy koniach bardzo wykłębionych, z obniżonym przodem czy ze słabo jeszcze rozwiniętym zadem (młode konie), na których to siodło przesuwa się do przodu, można wspomagać się podkładką podnoszącą przód siodła, podobnie o 2 cm. Jest to także doraźna metoda na zwężenie zbyt szerokiego siodła do konia o wąskim grzbiecie. Poza tym, jeśli mamy kilka różnych koni do jazdy, wymagających zróżnicowanych siodeł, a tylko jedno standardowe siodło bądź spasowane pod konkretnego wierzchowca, pomocna może okazać się korekcyjna podkładka z wymiennymi wkładami. Jest ona wyposażona w korekcyjny system wkładek PolyFlex, o grubości 5 mm, które można dowolnie dokładać w celu skorygowania położenia siodła do konkretnych potrzeb.
Istnieją także futerka z wszytymi miejscami żelowymi, po obu bokach tylniego i przedniego łęku, dla jeszcze lepszej amortyzacji grzbietu konia. Natomiast w celu wydajniejszej cyrkulacji powietrza spotyka się także podkładki z otworami w futrze, wzdłuż linii kręgosłupa zwierzęcia. Trudno jednak ocenić, czy faktycznie owa dodatkowa cyrkulacja jest naprawdę potrzebna, czy jest to chwyt reklamowy odróżniający konkretną podkładkę od innych marek.
Żel z futerkiem
Nie jest niczym odkrywczym, że wielu jeźdźców kupuje podkładki z wełny owczej, ponieważ kolejnym argumentem „za”, poza właściwościami technicznymi, jest estetyczny wygląd rumaka ubranego w siodło z futerkiem. Pewnie z tego względu producenci preferujący delikatne i lekkie żele pod siodło, uznając za najlepszą formę amortyzacji grzbietu, obszywają je pod przednim i tylnim łękiem – grubym futerkiem, które pod siodłem wygląda jak jagnięca podkładka. Dodatkowo żel jest cienki i przezroczysty, a ponadto znacznie łatwiejszy w utrzymaniu go w czystości. Taki mix wiąże się jednak ze znacznie wyższą ceną, tj. co najmniej 400 zł.
Pielęgnacja futerka jagnięcego
Włókna w naturalny sposób odpierają brud i charakteryzują się właściwościami samoczyszczącymi, dlatego na co dzień wystarczy po jeździe odwrócić podkładkę wilgotną stroną do góry i pozostawić ją do wyschnięcia, przewietrzenia, a następnie można przeczesać futro grzebieniem bądź czystą szczotką o twardym włosiu, pozbywając się resztek kurzu, końskiego włosia oraz nadając mu prawidłowy sprężysty wygląd. Taki zabieg powinien w znacznym stopniu umożliwić pozbycie się brudu i przykrego zapachu potu.
Jeśli jednak podkładka nadaje się już koniecznie do prania, można według zaleceń producenta wyprać futerko w pralce lub ręcznie, najlepiej specjalnymi płynami przeznaczonymi do prania futra jagnięcego bądź płynem do swetrów wełnianych. Następnie, po możliwie największym odsączeniu pozostałej wody, należy powiesić podkładkę do wyschnięcia. Z tym, że nie wolno wystawiać jej na słońce czy wieszać na kaloryferze, ale trzeba pozostawić ją w zacienionym, najlepiej wietrznym miejscu, aż do całkowitego wyschnięcia. W przeciwnym razie mogłoby dojść do sfilcowania się włosia i trwałej utraty sprężystości. Po całym zabiegu prania wystarczy jedynie przeczesać włókna, podobnie jak przy codziennej pielęgnacji.
Należy szczególnie dbać o futerka, które nie są lub nie będą używane przez dłuższy czas, ponieważ mogą zostać zaatakowane przez żarłoczne mole, które wyjedzą nam dziury w wełnie. To, co szkodzi tym niepożądanym owadom, to wietrzenie szafy oraz lawenda, a także specjalnie przygotowane do odstraszania moli środki chemiczne.
Różnice, poza cenowymi, pomiędzy futerkiem syntetycznym a naturalnym – jagnięcym, powinny być teraz oczywiste, a podczas zakupu podkładu pod siodło warto zastanowić się, która z dostępnych propozycji jest naprawdę droższa. Podkładka z syntetycznego futerka używana codziennie, posłuży nam najwyżej przez jeden rok. Tak więc różnica w cenie zakupu futerka naturalnego powinna zwrócić się nam po 2 – 3 latach, a jest to czas, w którym naturalna wełna będzie na pewno zachowywała wszystkie swoje właściwości zarówno te dobre i ważne dla końskiego grzbietu, jak i te cieszące oko właściciela końskiej pociechy.