Tekst i foto: Halszka Filipiuk
Wszyscy znają powiedzenie „sport to zdrowie”. Jedni się z nim się zgodzą, inni wprost przeciwnie. Wydaje się, że jest w nim tyle samo prawdy, co i fałszu. Uprawianie sportu, zwłaszcza zawodowo, wiąże się z możliwością nabawienia się różnych kontuzji. Z kolei wśród amatorów coraz powszechniejsza staje się tendencja do zmniejszania ilości ruchu w codziennym życiu oraz zbyt gwałtownego nadrabiania tych „zaległości” w dni wolne od pracy (wakacje, długie weekendy). Zbyt pasywny tryb życia, nieprawidłowa dieta, wszechobecny stres również są przyczyną wielu dolegliwości, depresji i innych chorób. Niestety, nasze ciało nie jest doskonałe i może ulegać licznym urazom, których podłożem jest zarówno bezruch, jak i przetrenowanie. Aby ich unikać, niezbędna jest odpowiednia wiedza, a także rozsądne postępowanie.
Jazda konna to wspaniały sposób na odprężenie i relaks. Koń i siodło wymagają jednak od jeźdźca przyjęcia nie fizjologicznej pozycji dla naszego układu mięśniowego. Siad rozkroczny, ciągłe napięcie mięśni przywodzicieli i grupy kulszowo-goleniowej z biegiem czasu doprowadza do ich przykurczenia. Przykurcz to skrócenie długości mięśnia, ścięgna lub obu naraz. Aby lepiej zrozumieć mechanizm powstawania przykurczów, warto zapoznać się z charakterystyką mięśni przywodzących w stawie biodrowym. W naszym ciele występuje 5 mięśni przywodzicieli (m.adductores). Są to:
▶ przywodziciel wielki,
▶ przywodziciel długi,
▶ przywodziciel krótki,
▶ przywodziciel smukły,
▶ przywodziciel grzebieniowy.
Mięśnie te są przyczepione do górnej i dolnej gałęzi kości łonowej, gałęzi kości kulszowej i guza kulszowego. Wszystkie oprócz mięśnia smukłego kończą się na kresie chropowej kości udowej. Mięsień smukły dochodzi do tzw. gęsiej stopki, czyli kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej. Unerwiane są przez nerw zasłonowy. Ich funkcją jest ruch przywodzenia w stawie biodrowym.
Przyczyny
Przykurcze mięśniowe są powodowane długotrwałym napięciem tych grup mięśniowych, bez pełnego ich rozluźnienia podczas powtarzającego się ruchu. Ciało człowieka tworzy swoistą całość. Uszkodzenie lub zaburzenie jednego układu wpływa na jakość pracy innych. Przykurcz przywodzicieli prowadzi do dolegliwości bólowych, zaburzeń chodu, może wpływać także na stawy kolanowe czy kręgosłup. Aby zapobiec tym przykrym następstwom, należy przede wszystkim unikać powstawania przykurczów, a jeśli już pojawią się, opanować sposoby radzenia sobie z bólem i poddać się stosownym zabiegom.
Zapobieganie
Podstawowym sposobem zapobiegania powstawaniu przykurczów mięśniowych jest rozgrzewka poprzedzająca jazdę konno. Ważne jest na tym etapie przede wszystkim rozciągnięcie mięśni, rozgrzanie ich i tym samym przygotowanie do wysiłku. Czas poświęcony na rozgrzewkę uprzyjemnia pobyt w siodle, a jednocześnie zapobiega powstawaniu wielu kontuzji. Po treningu należy pamiętać o rozciągnięciu tej grupy mięśni, która najciężej pracowała w czasie spędzonym w siodle. Rozciąganie to musi być łagodne i nie powinno sprawiać bólu. Nie wolno również zapomnieć o mięśniach antagonistycznych, które wykonują ruch przeciwny w stosunku do przywodzicieli. W tym przypadku chodzi o grupę odwodzicieli. Wskazany tu jest zestaw prostych ćwiczeń, które każdy może sam wykonać w dowolnych warunkach.
Ćwiczenia
Oto kilka ćwiczeń, pomocnych w profilaktyce:
▶ pozycja wyjściowa – leżenie bokiem. Wykonujemy ruch odwodzenia co najmniej 10 powtórzeń na jedną kończynę;
▶ pozycja wyjściowa – stanie na jednej nodze. Wykonujemy ruch odwodzenia wolną kończyną dolną;
▶ pozycja wyjściowa – stanie na jednej nodze, drugą opieramy np. na stole, staramy się jak najdłużej wytrzymać w tej pozycji;
▶ pozycja wyjściowa – leżenie na plecach ze zgiętymi nogami. Wykonujemy ruch unoszenia miednicy do wyprostu bioder;
▶ wypady nóg w bok i do przodu. Ćwiczenia mięśni odwodzących można także wykonywać przy wykorzystaniu przyrządów:
▶ obciążniki założone nad stawami skokowymi (0,5/1/1,5 kg…),
▶ gumy do ćwiczeń ze stopniowanym oporem (siła oporu zależy od koloru gumy),
▶ atlas na siłowni.
W gimnastyce mięśni odwodzących można także wspomagać się aqua aerobikiem oraz pływaniem. Przydatne są też zajęcia typu fitness (w tym wypadku omijamy ćwiczenia przywodzicieli) oraz jazda na rowerze.
Postępowanie
W przypadku przykurczenia mięśnia możemy poddać się wyspecjalizowanym zabiegom leczniczym lub poprzestać na stosowaniu domowych sposobów prowadzących do rozluźnienia napięć mięśniowych. Zależy to przede wszystkim od stopnia zaawansowania przykurczu. Do zabiegów rozluźniających należy zaliczyć:
▶ ciepłą kąpiel połączoną z masażem wodnym (prysznic) okolicy przyśrodkowej uda, ▶▶ ciepły okład, np. ogrzany gorącą wodą ręcznik (nie stosować wrzątku),
▶ ciepły okład obolałych mięśni przy użyciu termoforu lub okładu żelowego rozgrzewającego,
▶ ogrzanie przywodzicieli ciepłym nawiewem powietrza (np. suszarką),
▶ sauna.
Stosowanie powyższych zabiegów może powodować miejscowe przekrwienie skóry (zaczerwienienie). Jest to jednak prawidłowa reakcja organizmu, której efekty znikną po pewnym czasie.
Możemy stosować także schładzanie obolałego mięśnia, co ma działanie przeciwbólowe i przekrwienne. Pomocne okażą się zimne okłady żelowe (zakupione w aptece lub w sklepie z zaopatrzeniem rehabilitacyjnym) bądź niewymagający specjalnych akcesoriów okład z kostek lodu zawiniętych w ręcznik (zaczerwienienie pola zabiegowego podobne jak wyżej).
Do specjalistycznych zabiegów fizjoterapeutycznych, które mogą być stosowane w takich przypadkach, należą: krioterapia, światłolecznictwo, hydroterapia, masaż i inne.
Problemy z przywodzicielami to nie jedyny kłopot u osób długo jeżdżących konno. Często towarzyszą im dolegliwości stawów kolanowych, przykurcze zgięciowe kolan, szpotawość, uszkodzenia łąkotek, zwyrodnienia, ale o tym w kolejnych numerach.