GRAND PRIX WARSZAWY 2023 dla GREKA!

Angelos Touloupis na Lord Mexx wygrał Grand Prix Warszawy o nagrodę Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy, pod patronatem Grupy MTP.

W konkursie Grand Prix wystartowało 48 par. Przeszkody dochodziły do 160 cm, ponieważ konkurs ten był nie tylko zaliczany do światowego rankingu, ale był też kwalifikacją do Pucharu Świata. Trasa była wymagająca, ale okazało się, że tak naprawdę najtrudniejszą przeszkodą była norma czasu. Tempo, które wymusił gospodarz toru powodowało, że zawodnicy popełniali błędy albo jadąc na zero, czyli bez zrzutek, przekraczali tę normę o ułamki sekund. Niektórym  brakowało odrobinę szczęścia, ale tak czy inaczej widzieliśmy wiele bardzo dobrych przejazdów. Do rozgrywki weszło dwóch, ale za to bardzo szybkich zawodników. Finałowy baraż, który trwał bardzo krótko, wywołał ogromne emocje warszawskiej publiczności. Jadący jako pierwszy Matt Garrigan z Irlandii na koniu QUANTUM ROBIN V był szybki i wydawało się, że zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Jednak Angelos Touloupis i LORD MEXX znani z tego, że potrafią jeździć bardzo dynamicznie, wykonali wszystko perfekcyjnie i wyprzedzili irlandzką parę. Tym samym Angelos objął prowadzenie w rankingu CAVALIADY Tour.

– Mój koń zrobił dla mnie wszystko, jest niesamowity, dzięki niemu nie czułem jakbym skakał wysokość do 160 cm. Myślę, że moim kluczem do sukcesu była więź z moim koniem. Jesteśmy świetną drużyną, kocham go i myślę, że on kocha mnie. Mam go od trzech lat, dostałem go jak był siedmiolatkiem. Jestem bardzo szczęśliwy, że tak dobrze się zaprezentował. Każdego roku przyjeżdżam do Warszawy, uwielbiam tu wracać. Za każdym razem mam tutaj dobre wyniki i cieszę się, że mogę tu wrócić – powiedział Angelos Touloupis.

Trzecie miejsce z jednym punktem za czas zajął reprezentant Węgier młody zawodnik Zoltan Lazar Dr. na koniu DIABLO. Jest to dla niego najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. O krok od awansu do rozgrywki byli Polacy: Michał Kaźmierczak i Mściwoj Kiecoń, którzy zanotowali po jednym, przypadkowym błędzie.

 ORLEN Driving Tour

Na starcie drugiego konkursu powożenia w ramach ORLEN Driving Tour o nagrodę ORLEN stanęło 8 zaprzęgów. Zawodnicy dziś nie ustrzegli się błędów. Do samego końca nie było wiadomo, kto ostatecznie okaże się zwycięzcą. Najlepszy czas uzyskał Bartłomiej Kwiatek z luzakiem Katarzyną Wieczorek powożący konie HEKTOR i BOLO.

– Przede wszystkim najśmieszniejszym momentem tego całego konkursu było to, że od początku wiedzieliśmy, że najtrudniejszymi przeszkodami całego parkuru jest 1 i 12, czyli pierwsza i ostatnia przeszkoda. Obydwoje z Weroniką mówiliśmy: uważaj na 1 i 12. Wchodzimy do drugiego nawrotu, ja zrzucam pierwszą przeszkodę, Weronika jedzie z bardzo dobrym czasem i spada 12. Po prostu solidarnie z innymi zawodnikami pozrzucaliśmy te przeszkody, które były najtrudniejsze – mówi Bartłomiej Kwiatek. I dodaje – Jesteśmy mega zadowoleni z publiczności, z koni i z naszego teamu. Widać, że to idzie w dobrym kierunku. Jest na tyle wyrównana stawka, że różnice są o sekundy. Fajne w tegorocznej edycji CAVALIADY jest to, że tak naprawdę do końca nie znamy zwycięzcy. Każdy z tych zawodników, którzy wchodzą do drugiego nawrotu, jest potencjalnym zwycięzcą tego konkursu, dlatego do końca towarzyszą nam ogromne emocje. To jest śmietanka tego sportu i właśnie dokładnie o to nam chodziło – podkreśla Kwiatek.

Tuż za nim uplasowała się jego siostra, Weronika, którą od zwycięstwa dzieliła nieco ponad sekunda. Trzecie miejsce należało do Aleksandra Fularczyka.

 CAVALIADA Future

Ignacy Luboński na S-PIORUN wygrał drugi konkurs CAVALIADY Future o nagrodę Ministerstwa Sportu i Turystyki w kategorii mini. Drugie miejsce zajęła Amelia Marszałek na LASEK, a trzecie siostra Ignacego, Helena na kucu RAMIRO. W kategorii midi najlepsza okazałą się Anna Korus na BALLYSEEDY JACKO. Tuż za nią uplasowała się Nela Seroczyńska na EUROPIE, a na miejscu trzecim znalazła się Anna Romanowska na HADES PONYSPORT.

W rankingu w kategorii mini prowadzi Ignacy Luboński, a w midi Anna Korus.

CAVALIADA Open Tour

Zmagania w ramach CAVALIADA Open Tour zakończyliśmy niedzielnym Finałem w dwóch kategoriach – Silver (115 cm) i Gold (125 cm). Konkurs 115 cm o nagrodę TVP Sport wygrał Łukasz Bogusz na koniu SAINT VINCENT. Druga była Natalia Zimnowodzka na klaczy KALANTE, a trzecia Julia Tybulczuk i CASPAR MS.

Konkurs 125 cm o nagrodę Nuba Equi wygrała Julia Koszuta i HELLUM H&H. Miejsce drugie zajął Jacek Muraczewski na klaczy ARIA, a trzeci był Kamil Kowalski i CELINE.

Po raz pierwszy na CAVALIADZIE w kategorii Open prowadzony jest ranking poszczególnych kwalifikacji. Liderką w kategorii Silver po zawodach w Warszawie jest Zofia Trela, a w Gold Julia Koszuta.

Organizatorem CAVALIADA Warszawa była Grupa MTP. Sponsorem strategicznym był ORLEN, Miastem Gospodarzem Warszawa, a partnerem Województwo Mazowieckie.

Źródło: warszawa.cavaliada.pl

Shopping Cart
Scroll to Top